U mnie plan był taki żeby wymienić zbiorniczek, ale nie wymieniać całego oleju bo wygląda w porządku(ładny czerwony, nie mętny). Czy w przypadku gdybym kupił inny olej o oznaczeniu Dextron III mógł bym go zmieszac z moja stara Tutela?
U mnie plan był taki żeby wymienić zbiorniczek, ale nie wymieniać całego oleju bo wygląda w porządku(ładny czerwony, nie mętny). Czy w przypadku gdybym kupił inny olej o oznaczeniu Dextron III mógł bym go zmieszac z moja stara Tutela?
airAjti - jestem z Warszawy - wysłałem mojego magla do jakiejs firmy regenerującej ale rzekomo za duże wżery były więc raczej trzeba będzie kupić inny. A powiedz mi jak u Ciebie z pompa wspomagania było ? Nie uszkodziła sie jak padł magiel ?
z tego co wiem to moglbys zmieszac tylko ze musza byc oba Dextron III.Ja tez zrobilem dolewke ubytku plynu.Nie wymienialem calosciNapisał dudu$
Czarna 159 SW Czarnego http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._czarnego.html
Nie, dolewalem co chwile plynu i jakos przezyla.
Moj magiel tez ponoc byl TITANIC... ale go zrobili we Wroclawiu. W tej chwili mam zalany zielony plyn i kierownica bardzo fajnie chodzi.
Mam gwarancje na rok... zrobilem to jakies dwa miesiace temu, mam nadzieje, ze pochodzi dlugo.
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
No i ja przeszedłem ciężką jazdę "dyliżansem z XVII w.". Nie dość, że każdy ogląda się za 159... to za "skrzypiącą" tym bardziej.
Kupiony w ASO zbiorniczek 51880990 za 126,39 oraz Tutela GI/R przywróciła błogą ciszę (zdecydowanie mniej ludzi się teraz ogląda za mną).
Dlaczego GI/R? Bo takim miałem zalany już układ.
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Przeglądam cały temat i w sumie sam nie wiem czy mój problem ustanie po wymianie zbiorniczka.
U mnie wygląda to tak:
Dwa miesiące temu regenerowałem maglownice, która puściła cały płyn bokiem. Od początku jak kupiłem Alfę odczuwałem efekt gumowania na kierownicy, po regeneracji gumowanie zostało. Zbiornik mam stary z 2006 roku. Po regeneracji układ został zalany płynem Mobil ATF 220.
Dzisiaj zauważyłem, że jak kręcę na postoju kierownicą to w niektórych położeniach coś skrzypi. Najbardziej przy delikatnych ruchach kierownicą. W ostatnim czasie także wywaliło troszkę płynu przez korek, nie dużo ale jednak trochę wylało. Jak odkręcę korek i ruszam kierownicą nie widzę, żeby coś się pieniło.
Nie wiem czy reklamować magiel, czy wymieniać zbiornik, zmieniać płyn na inny czy regenerować pompę. Mam nadzieje, że pompa w chwili poprzedniej awarii maglownicy nie dostała tak bardzo po tyłku. Jechałem bez płynu zaledwie 3 km po mieście.
Wymien zbiornik.
Pompa powinna byla przetrwac.
Jesli po wymianie zbiorniczka dalej bedzie to samo- reklamuj magiel.
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
Wymieniłem zbiornik, nie wybija już płynu na zewnątrz. Jeden problem z głowy, mimo tego po wymianie zbiorniczka skrzypiało dalej po przejechaniu jakiś 10 km.
Mechanik patrzył na magiel i pompę, podobno wszystko suche i nie widać żeby się coś działo. Trochę wkurzony tym, że nie znam przyczyny skrzypienia pojechałem na myjkę kercherową by mimo tego wypucować niunię. Skręciłem koła na maksa w prawo, później w lewo i lałem tam wodą po wszystkim co popadło szczególnie po końcówce maglownicy. Po tym zabiegu skrzypienie ustało, póki co ustało.
Jutro robię małą trasę i zobaczymy czy problem powróci. Jeśli nie i to tylko był jakiś syf co się tam gdzieś dostał to padnę ze śmiechu.
Witam.Mam problem z brzęczącym wspomaganiem.Mechanicy oczywiście zaczęli by od razu od pompy(temat znany),ale ja zacząłem od sposobu najtańszego-oczywiście zbiorniczka a mianowicie gdy go rozebrałem(po spuszczeniu całego oleju wężykiem)zauważyłem latające wewnątrz sitko,i według mnie oderwane sitko obróciło się stroną bez otworu i podczas ciśnienia zatkało przewód powodując zapowietrzenie.Wyjąłem ten filtr,podłączyłem zbiorniczek i zalałem nowym olejem.Na początku chodziło trochę lepiej alę wiadomo-faza początkowa,po upływie 30nmin kierownica jak i pompa chodziły jak marzenie :-)do czasu,nie jest źle ale wciąż brzęczenie jest.I tu pytanie,czy-sitko jest tylko po to by zatrzymywać opiłki i brud,czy pełni także funkcję rozbijania pęcherzyków powietrza? Z pewnością muszę kupić nowy zbiornik,na który muszę czekać tydzień-nerwówka z tego powodu,że za dwa dni wyjeżdżam na tydzień.Z góry dzięki za odpowiedź.
"...wtedy Bóg dostał olśnienia,i wymyślił Alfę"
Ostatnio edytowane przez grzybek836 ; 19-07-2013 o 21:03 Powód: dwa razy to samo
Niestety po malej trasie skrzypi dalejZacząłem szukać w którym miejscu skrzypi i znalazłem (poniżej zdjęcie).
Czy ktoś może mi napisać czy w tym miejscu podczas delikatnych ruchów kierownicą połączenie powinno się ruszać? U mnie występuje ruch w lewo i prawo ok 2 mm. Z drugiej strony nic się nie rusza. Czy jest tam jakieś gumowe połączenie? Da się to jakoś łatwo naprawić czy trzeba reklamować maglownicę?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
